The Voices of Moracz II

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: piosenka autorska / freestyle Łucja Kicińska – "From Red and Orange"

 

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Łucjo! To, co zaprezentowałaś, to klasa sama w sobie - to CO i JAK wykonujesz, to prawdziwa sztuka - wysmakowana, na najwyższym poziomie, świadoma. To coś, czego nie powstydziłby się żaden artysta. Nie można nie dostrzec diamentu. Dziękuję!

Mate.O: Łucjo. Masz talent pieśniopisarski. Słuchając Ciebie, po raz kolejny się przekonuję, że niewiele trzeba (w sensie ilości użytych środków wyrazu), aby ciekawie opowiedzieć historię. Gratuluję. Zachęcam Cię, abyś sięgnęła do polskich autorów piosenek starszej daty, aby usłyszeć jak można wycisnąć jeszcze większej „soki” z tego co w duszy gra.

Michał Mielczarek: Przyjemny i dojrzały głos. Duże uznanie za własny akompaniament gitarowy. Piosenka w całości bardzo spójna i przyjemna w odbiorze, kontynuacja frazy oraz interpretacja tekstu to mocne strony wykonania Łucji spotykane często u dojrzałych artystów. Nieco monotonna forma utworu.

Marta Januszewska: Łucjo! Gratuluję Ci nie tylko skomponowania piosenki, ale też tekstu po angielsku! To spore wyzwanie – tworzyć w obcym języku. Widać, że masz do tego dryg, natomiast polecałabym Ci zawsze skonsultować zarówno tekst jak i wymowę z native speakerem. W ten sposób unikniesz błędów w swoim tekście i wykonaniu 🙂 Natomiast muszę Ci powiedzieć, że z nagrania i Twojego śpiewania bije powiew lata – summer vibe!

Natalia Niemen: Zawsze ogromnie mnie cieszy, gdy śpiewające osoby same piszą sobie utwory. Jesteś posiadaczką niezwykle ślicznej barwy głosu. Niestety, to, co robisz ze swoim głosem jest kopiowaniem tysięcy tak samo brzmiących wokalistek rozsianych po całym globie. Naśladując modny (choć niezdrowy, bo z czasem, niszczący aparat wokalny) trend emisyjny, zlewasz się totalnie z większością. A patrząc w Twoje oczy, nie jestem pewna, czy o to Ci chodzi. By być jak większość. Muzyk, twórca, czy to instrumentalny, czy wokalny musi być nietuzinkowy. Musi zwracać uwagę czymś, co wyróżnia. Mnie osobiście, niezmiernie drażni ów trend, którego cechami jest chowanie powietrza (zamiast wyrzucanie go na zewnątrz, do przodu), mruczenie, całkowite puszczenie przepony i mięśni brzucha. Słychać to bardzo wyraźnie, gdy kilkakrotnie łapiesz mocniejsze, pojedyńcze dźwięki. Słychać wówczas, jak bardzo wysoko wyciągasz krtań, bo chcesz zabrzmieć głośniej. Ten zabieg niszczy krok po kroku głos. Głośność uzyskujemy poprzez właściwe rezonowanie, podparte pracą przepony i mięśni brzucha, a nie położenie ciśnienia na mięśnie krtani. Słyszę Cię śpiewającą zdrową i bezpretensjonalną techniką, kontynuującą komponowanie, ale….po polsku. Próbuj, walcz, pracuj! Będzie pięknie!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: piosenka autorska / freestyle Kamila Błażejczyk

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Kamilko, sam fakt, że już próbujesz coś samodzielnie tworzyć, zasługuje na uznanie. A to, że na dodatek dzielisz się tym z nami, mnie osobiście wzrusza. To tak jak dać innym kod dostępu do swojej duszy. W twoich słowach jest piękne przesłanie. Przekonałaś mnie, że nie chodzi o zakładanie różowych okularów, ale o zdjęcie z nich ciemnej powłoki, która zniekształca to, co jest wokół nas. Dziękuję za tą mądrą lekcję.

Mate.O: Kamilo. Skupiłaś moją uwagę. Bardzo ciekawy pomysł na piosenkę. Uważnie wsłuchiwałem się tekst i podoba mi swoboda z jaką go wyśpiewałaś. A czy nie myślałaś, aby zacząć sobie akompaniować, samemu harmonizować swoje piosenki?

Michał Mielczarek: Brak podkładu muzycznego nie przeszkodził Kamili w przekazaniu treści utworu, lecz nieco zubożył odbiór całości utworu. Ciekawy pomysł na piosenkę, który wymaga dopracowania i oszlifowania szczegółów z zakresu kompozycji. Brakuje wyraźnej artykulacji wyśpiewanego tekstu.

Marta Januszewska: Kamilko! Co za niespodzianka 🙂 Jesteś jedną z najmłodszych uczestniczek konkursu, a zdecydowałaś się pokazać nam bardzo intymny kawałek siebie w swojej własnej piosence – to duża odwaga! Bardzo Ci jej gratuluję. Ciekawi mnie, skąd wzięłaś inspirację do swojego tekstu. Bardzo mądra i podana na ciepło lekcja. Brawo!

Natalia Niemen: Bardzo, bardzo, bardzo cieszy, że tak młode osoby same biorą się za układanie własnych piosenek, utworów. Temat melodyczny, który wymyśliłaś jest bardzo urodziwy. Jest to naprawdę piękny pochód interwałów i rozwiązań rytmicznych. Jednak jest to tylko część jakiegoś, jeszcze nieistniejącego, utworu. Fajnie, że to pokazałaś. Ale zachęcam Cię, abyś wymyśliła jeszcze drugą część. A może i trzecią. Piosenka bowiem nie może się składać z dwóch taktów tych samych dźwięków. Brzmi to nudno i monotonnie. Co do wokalu, to musisz bardzo popracować mad emisją. Twój wiek usprawiedliwia jak najbardziej niewyćwiczoną pracę przepony, przepływu powietrza, czy problemy intonacyjne. To wszystko da się wyćwiczyć pod okiem dobrego nauczyciela. Natomiast, bardzo Ciebie proszę: zrezygnuj z kopiowania skrzypiących, pojękujących, modnych wokalistek, które niszczą sobie głosy. Ta moda nie rozwija naturalnych walorów głosowych, a blokuje ich rozwój. Życzę Ci, aby Twój pełen potencjał wybuchł z siłą wodospadu Niagara!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz
Kategoria: współczesna piosenka zagraniczna Nadia Nazaruk – "Lovely" (Billie Eilish, Khalid)
KOMENTARZE JURY
Michalina Moro: Przepiękna muzyczna akwarela. Z wyczuciem budowana opowieść dźwięk po dźwięku. Mogłabym słuchać, słuchać, słuchać…
Mate.O: Nadio. Masz pięknie rozwijającą się wrażliwość muzyczną. Brawo za samodzielny akompaniament. Zaśpiewałaś tę piosenkę bardzo delikatnie, konsekwentnie falsetem. Moim zdaniem na korzyść dla tej piosenki.
Michał Mielczarek: Nadia, gratuluję spójnej interpretacji Twojego wykonania, na które składa się dbałość o wiele szczegółów takich jak : - konsekwentne prowadzenie frazy i budowanie atmosfery intymności osobistej wypowiedzi - pełna koncentracja na wykonaniu piosenki - umiejętne i wyważone użycie rejestru falsetowego na przestrzeni całego utworu (to walor Twojego głosu, którym posługujesz się dosyć świadomie ). W Twojej interpretacji zabrakło mi wyraźniej podanego tekstu (dykcja).
Marta Januszewska: Naduś! Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego wykonania. Od pierwszych dźwięków wiedziałam, że trzeba uruchomić „poważne” słuchanie, że piosenka jest nie o byle czym. Tak jak serial, w którym została wykorzystana. W niesamowicie głęboki sposób przekazujesz każde słowo, a zabieg, żeby wykonać piosenkę w większości z zamkniętymi oczami dodaje jej tylko głębi i pozwala skupić się tylko na muzyce i słowach. Coś pięknego. To był przywilej Cię słuchać!
Natalia Niemen: Duży plus za samodzielny akompaniament. Jesteś baaaardzo muzykalna. Słychać, że grasz na instrumencie melodycznym, jakim jest flet. Owe umiejętności przekładają się z reguły na muzykowanie wokalne, podobnie jak u muzyków grających na rozmaitych instrumentach wiolinowych. Posiadasz wysoki poziom świadomości muzycznej. Barwa głosu jest przepiękna. Nie jestem dobra w angielskim i nie znam tego utworu, ale intuicyjnie wyczuwam, iż wiesz, o czym śpiewasz. Bardzo dobre prowadzenie strumienia powietrza. Jedyne, do czego bym się doczepiła to kopiowanie modnego tak obecnie stylu śpiewania, a la (jak to mówię) „błękitne wstążki z muślinu, falujące poetycko na wietrze”. Osobiście bowiem bardzo nie lubię kopiowania, zwłaszcza anglosaskich wzorców. Ale na pociechę powiem Ci, że w Twoim wieku też kopiowałam. Więc tak naprawdę po prostu się czepiam. Będąc młodym, mamy jeszcze prawo pobyć trochę epigonami, aby paru rzeczy się nauczyć i odnaleźć siebie. I tego Ci z całego serca życzę.

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: współczesna piosenka zagraniczna Nina Wołkow – "Homesick" (Dua Lipa)

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Lirycznie, nienachalnie, pięknie. Nie tylko twoje wykonanie, ale i filmik, dowodzą Nino twojej wielkiej wrażliwości i miłości do muzyki.

Mate.O: Nino. Gratuluję samodzielnego akompaniamentu. Zdaję sobie sprawę, że mogło być dla Ciebie dużym wyzwaniem zsynchronizowanie dwóch nagrań razem (gitary i piana ze śpiewem) i stąd problemy z rytmiką.

Michał Mielczarek: Nino, gratuluję profesjonalnego podejścia do prezentacji utworu, który zaśpiewałaś. Duże uznanie za własny akompaniament, w którym dajesz się poznać jako osoba wszechstronnie uzdolniona. Widać, że dobrze czujesz się wykonując spokojne, balladowe klimaty. Chciałbym zwrócić uwagę na przebieg całości utworu, który momentami jest nieco monotonny ze względu na stonowane frazowanie.

Marta Januszewska: Nina! Przede wszystkim Twoje nagranie pewnie kwalifikowałoby się przynajmniej do dwóch kategorii – poza piosenką zagraniczną, wykonałaś ten utwór także instrumentalnie – gratulacje! Przydałaby się nam jeszcze kategoria „teledysk” – wtedy wszystkie walory Twojej pracy znalazłyby swoje miejsce 🙂 Cieszę się, że w nagraniu wykorzystałaś umiejętności zdobyte w tym roku podczas zajęć Moracz TV! Wszystko razem tworzy bardzo atrakcyjną całość, pokazuje Cię jako multiinstrumentalistkę i nie pozwala nudzić się podczas słuchania.

Natalia Niemen: Brawa za samodzielny akompaniament. Zazdroszczę Ci tej umiejętności. Ja tego kompletnie nie umiem, choć gram na pianinie i altówce. Masz prześliczną barwę głosu. Jednakże, jest jeszcze wiele pracy przed Tobą i godzin spędzonych na świadomej pracy z dobrym nauczycielem emisji. W Twoim wykonaniu zabrakło mi podparcia przepony i mięśni brzucha, właściwego przepływu powietrza, dobrej dykcji oraz świadomości o tym, o czym śpiewasz. Wykonanie jest niestety monotonne i bezbarwne. Zauważ, że można śpiewać cichutko, ale z zachowaniem wszystkich, wymienionych przeze mnie powyżej składowych, słuchało by się Ciebie z dużym zainteresowaniem. Więc głowa do góry, wszystko przed Tobą. Ciężka praca z pedagogiem wokalnym plus nabywanie odwagi i wiary we własne siły przyniosą któregoś dnia zadziwiające efekty. Czuję to!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: współczesna piosenka zagraniczna Tosia Szarszewska – "Castle on the Hill" (Ed Sheeran)

 

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Jest coś bardzo szczerego w twoim śpiewaniu, Tosiu. Mate.O: Tosiu. Ponownie usłyszałem twoje zamiłowanie do „wyspiarskich” piosenkopisarzy i akustycznych brzmień. Ciekawy jestem co z tego dalej wyniknie i zachęcam Cię abyś poszukiwała dalej w tych rejonach. O może zerkniesz do naszej, rodzimej „organicznej” muzyki?

Michał Mielczarek: Tosiu gratuluję, że sięgnęłaś po ambitną piosenkę Eda Sheerana, która niewątpliwie ukazuje wiele walorów Twojego głosu oraz dużą wrażliwość, którą wnosisz z swojego podejścia instrumentalnego. Chciałbym zwrócić Twoją uwagę na niedociągnięcia w obszarze artykulacji (dykcja), przez co brak wyrazistości tekstu mocno wpływa na zachwianie intonacji.

Marta Januszewska: Tosieńko! Zgadzam się z p. Michalinką – z Twojego wykonania bije autentyczność. Nie starasz się zagrać innej osoby, tylko pokazujesz nam prawdziwą, pogodną, nieco nostalgiczną Tosię. To zaskoczenie usłyszeć Cię w zupełnie innym repertuarze niż w zeszłym roku – poznaliśmy Cię od nowej strony i to było bardzo ciekawe odkrycie! Gratuluję wykonania!

Natalia Niemen: Moja Droga. Wybrałaś bardzo fajną, nie wpisującą się w obecne mody piosenkę, co dla mnie jest olbrzymim plusem. Niestety, muszę ci rzec, iż wykonałaś ją niedbale. Już uściślam, o co mi chodzi. Brakuje tu bardzo podparcia przepony i mięśni brzucha oraz porządnej dykcji. To sprawia, że głos Ci „lata”, a wykonanie jest pełne fałszów. Brzmisz tak, jakbyś już chciała tę piosenkę szybko skończyć. Kolejna rzecz dla mnie niedopuszczalna, to arytmiczne potraktowanie tak bardzo rytmicznego utworu. A ja jestem ciotka, która na punkcie rytmu ma niestety bzika. Piszę Ci te wszystkie niezbyt przyjemne zdania, ponieważ są to rzeczy, nad którymi absolutnie da się pracować. Masz bardzo ładny głos. Jeśli tylko zaczniesz ciężko pracować pod okiem dobrego nauczyciela, będziesz mogła robić z głosem wszystko, co tylko będziesz chciała. Masz tę moc!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: współczesna piosenka polska Jeremi Zbudniewka – "Grosza daj Wiedźminowi" (org. "Toss a Coin to the Witcher", sł. Jenny Klein, muz. Sonya Belousova i Giona Ostinelli, polski tekst: Michał Skarżyński)

 

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Jeremi, oprócz tego, że jesteś bardzo muzykalnym chłopcem, to jeszcze zwraca uwagę twoja staranność w operowaniu głosem. Masz duży potencjał!

Mate.O: Jeremi. Masz pięknie rozwijający się głos i słychać, że już od jakiegoś czasu pracujesz nad swoim wokalnym warsztatem. Bardzo interesująca interpretacja tekstu.

Michał Mielczarek: Wykonanie, które naprawdę mnie zafrapowało. Ambitny dobór utworu. Piosenka wykonana skrupulatnie w obszarze dykcji i artykulacji. Jeremi wykazał się dużą muzykalnością i wyczuciem w realizowaniu tematu utworu. Drobne błędy intonacyjne, mały minusik za czytanie tekstu z kartki 🙂

Marta Januszewska: Jeremi! Skoro nie mogliśmy Cię zobaczyć w zeszłym roku w roli Simby w musicalu naszego Moracz English Theatre, cieszę się, że przynajmniej możemy posłuchać Twojego nagrania konkursowego! Pokazujesz w nim swój kunszt i świadomość swojego głosu – piękna dykcja, frazowanie, intonacja, barwa. Słowem, bardzo zaawansowane śpiewanie! Gratulacje!

Natalia Niemen: Chłopie! Od pierwszego dźwięku WIEM, ŻE MAM DO CZYNIENIA Z URODZONYM WOKALISTĄ!!! Brawo! Ogromna muzykalność, to akurat nie Twoja zasługa, a dar Boga. Ale reszta? Bardzo dojrzała wibracja, bardzo dobry flow powietrza, świetna, jak na Twój wiek, dykcja, świadoma interpretacja tekstu i coś, co się bardzo rzadko zdarza nawet u dorosłych wokalistów, czyli świadome, mega dobrze techniczne operowanie dynamiką (forte, piano, crescendo, decrescendo). No, super po prostu. Powiem ci, że nawet mi nie przeszkadza czytanie słów piosenki. Dopóki wokalista interpretuje tekst, może sobie czytać ów nawet z rolki papieru toaletowego. Jeśli miałabym się tego czepiać, musiałabym też zwrócić uwagę na fakt, iż wszyscy uczestnicy konkursu siedzą i się nie przebrali estradowo. Jesteś naprawdę dobry! Jedyna uwaga: PILNUJ, JAK NAJWIĘKSZEGO SKARBU, WŁASNEJ POKORY! Nie waż się, drogi młodzieńcze, nigdy, PRZENIGDY wpaść w samouwielbienie. Obiecaj mi, że tzw. woda sosowa nigdy nie uderzy Ci do głowy. Umowa stoi? No!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: współczesna piosenka polska Julia Jemioło – "Co się śni niewidomym" (Nicole Kulesza)

 

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Jeśli wstrzymywać łzy, to chyba tylko ze wzruszenia. Pięknie.

Mate.O: Julio. Wybrałaś piękną i niełatwą piosenkę. Masz naturalny głos bez manier. Zachęcam Cię do pracy nad dykcją i interpretacją tekstu. Wszystko co najlepsze przed Tobą.

Michał Mielczarek: Wybrałaś bardzo ciekawy ale trudny wykonawczo utwór, dlatego w kilku miejscach słychać problemy z podparciem oddechowym oraz błędy w warstwie artykulacji (dykcja). Pragnę jednak zauważyć i docenić Twoją wrażliwość i ciepło, którym przepełniasz swoją interpretację. Gratuluję również dbałości i Twojej formy przekazu w postaci wysokiej jakości nagrania.

Marta Januszewska: Juleczko! Bardzo piękny wybór piosenki, dla mnie wcześniej nieznanej. Wybrałaś utwór, który oryginalnie pojawił się w „The Voice of Poland”. Wykonałaś go w niezwykle przejmujący sposób i nie tylko opanowałaś melodię i tekst, ale też weszłaś w przeżywanie utworu. O to chodzi! Poszłaś krok dalej od zwykłego konkursowego wykonania. Bardzo się tym cieszę i Ci gratuluję!

Natalia Niemen: Naturalna, bardzo ładna barwa. Wyczuwam drzemiącego w Tobie lwa, ograniczonego jednak problemami emisyjnymi. Niestety bardzo rzuca się boleśnie w uszy Twoja dykcja. Koniecznie należy popracować nad zlikwidowaniem seplenienia, którego obecność sprawia, że tekst przez Ciebie wyśpiewywany jest bardzo słabo zrozumiały. Ten problem jest utrwalany przez absolutnie błędne otwieranie ust. Otwierasz buzię w poprzek, zamiast wertykalnie. Czyni to Twoje śpiewanie bardzo zmanieryzowanym. Oczywiście, jesteś jeszcze bardzo młodziutka, więc jak najbardziej masz prawo błądzić. Ale ja jestem tu po to, aby Cię powstrzymać przed zrobieniem sobie krzywdy. A krzywdą będzie utrwalanie fatalnych, śpiewaczych nawyków. Dobry i czujny pedagog wokalny, cierpliwa, ciężka praca i lew wyjdzie z Ciebie pełną paszczą!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: współczesna piosenka polska Martyna Stanek – "Pod drzewem" (org. "The Hanging Tree" z filmu "Igrzyska śmierci: Kosogłos", sł. Suzanne Collins, muz. James Newton Howard, Jeremiah Fraites, Wesley Schultz, polski tekst: Bartek Kozielski)

 

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Gitara, cień drzewa i twój piękny wokal, Martynko- fajny zestaw na nadchodzące lato 😀 Mate.O: Martyno. Twoją naturalnie „ciemną” barwą głosu pięknie opowiadasz i świetnie, że samo sobie akompaniujesz.

Michał Mielczarek: Moim zdaniem to Twoje najlepsze wykonanie z wszystkich, które zrealizowałeś w ramach tego konkursu. Duże uznanie za samodzielny akompaniament gitarowy. Uwagi: Zwróć uwagę na wymowę słowa “Drzewo”- w kilku miejscach zdarzyło Ci się zaśpiewać “Dżewo”.

Marta Januszewska: Aaaaaaaa! Martyna, no szok! Moje Moraczowe odkrycie 🙂 Znowu trafiłaś w mój gust wybierając piosenkę z „Igrzysk Śmierci”. Rewelacja. Kipi z Ciebie muzykalność, chce się Ciebie słuchać! P.S. Alpha Team, yeah! 🙂

Natalia Niemen: Ale wokal!!! Co za dojrzała, genialna barwa! Ale Cię Bóg obdarzył! A teraz to Twoja odpowiedzialność, by ten diament obrobić. I teraz to, co mówię wszystkim, czyli: ćwiczenie przepony i mięśni brzucha, bo nie posiadasz podparcia; ćwiczenie przepływu powietrza z nauczycielem, który się na tym zna (nie wszyscy się znają), gdyż zasysanie przez Ciebie powietrza do wewnątrz (miast wyrzucanie w równym tempie do przodu) daje efekty kawałkowania, sylabizowania słów i zabiera Ci możliwość pełnego wyrazu; otwieranie ust horyzontalnie, zamiast wertykalnie współpracuje z tymi dwoma pozostałymi „zbójami” na niekorzyść Twojego wykonania (dobre, zdrowe śpiewanie odbywa się na stabilnej krtani. Jeżeli śpiewak wszystko śpiewa na tzw. „rozdziawiakę”, podnosi krtań, a tu już krótka droga do zdarcia głosu na lata. Pamiętaj: uśmiechamy do śpiewu tylko policzki. Usta natomiast otwieramy w górę, w dół.

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz

Kategoria: współczesna piosenka polska Martyna Stanek – "Szerokie wody" (Mrozu)

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Kołyszesz nas Martynko, swoim alcikiem. Wchodzę na pokład wypłynąć przy takiej muzyce na szerokie wody.

Mate.O: Martyno. Twoje rythm&bluesowe frazowanie daje Ci bardzo istotne dla sztuki wokalnej narzędzie. Rozwijaj je. Zachęcam Cię do słuchania starych mistrzów wokalnych lat 60-tych. Myślę, że Cię zapalą.

Michał Mielczarek: Mocny głos, ciekawa barwa ale przede wszystkim świadomość tego, co chcesz powiedzieć. Dobrze odnajdujesz się w bluesie i pochodnych tego gatunku. Wybór utworu jak najbardziej trafny. Zabrakło mi w Twoim wykonaniu kilku warsztatowych umiejętności takich jak: podparcie oddechowe oraz świadoma artykulacja śpiewanych fraz, jednak nie zaburzyły one sedna przekazu.

Marta Januszewska: O Kochana! Martyna, co za profeska! Jestem pod wrażeniem i przyznam, że podczas słuchania bujałam się przed komputerem i piałam z zachwytu! Jestem fanką altów, więc poruszyłaś moją czułą strunę. Szok, szok, szok! Jesteś dużym pozytywem tej kwarantanny - to przecież ona sprawiła, że musieliśmy przenieść konkurs do sieci i dzięki temu mogliśmy Cię usłyszeć 🙂

Natalia Niemen: Cudny głos, nietuzinkowa, ciemna, piernikowa barwa. Yummy! A teraz trochę mniej przyjemnie. Niewłaściwy flow powietrza totalnie niszczy Twój prawdziwy potencjał. Innymi słowy, powietrze zamiast lecieć do przodu, jest niejako zasysane do wewnątrz. To jest przypadłość większości ludzi. Miałam tak samo przez większość życia. Powodem są stresy pochodzące z różnych źródeł. Strach, niewiara w siebie, przyśrubowanie do ław szkolnych i biurek przez system edukacji, brak ruchu i sportu w zdrowych dawkach. Przebłyskuje z Ciebie, ukryta pod warstwami problemów emisyjnych (wspomniany przepływ powietrza, niepracująca przy śpiewaniu przepona, problemy dykcyjne, problemy z rytmem), moc! Moc do pewnego siebie wyśpiewania ważnych dla Ciebie rzeczy. Szukaj pewności siebie, dobrego repertuaru i skutecznego nauczyciela głosu. Powodzenia!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz
Kategoria: utwór instrumentalny
Tosia Szarszewska – "Badinerie" (Johann Sebastian Bach)

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Klasyk- ale po twojemu- bez nadęcia. W prostocie siła.

Mate.O: Tosiu. To jest radość muzykowania. Dziękuję, że podzieliłaś się z nami piękną muzyką, nad którą pracowałaś w ciągu całego roku szkolnego.

Michał Mielczarek: Profesjonalne i brawurowe wykonanie klasycznego utworu.

Marta Januszewska: Tosieńko! Oczywiście na grze na flecie absolutnie się nie znam, więc nic merytorycznego ode mnie nie przeczytasz 🙂 Co słyszę, to Twoją muzykalność, technikę, a jak wiemy, kiedy w grze na instrumencie a capella nic nie kłuje w ucho, to świadczy to o dużych umiejętnościach, technice i wieloletnim doświadczeniu. Tego Ci gratuluję i ciekawa jestem, czy kiedyś usłyszę Cię w jakiejś orkiestrze 🙂

Natalia Niemen: Tosiu, bardzo cieszy, że grasz na instrumencie. Niestety, jako muzyk po 12-stu latach szkoły muzycznej, grający na altówce i pianinie, muszę ocenić Twoje wykonanie jako hobbistyczne. Jest ono bardzo niedopracowane. Jeżeli chodzi o muzykę, to jej tu zabrakło. Słychać, że realizujesz zapis nutowy. Ale w muzyce to za mało. Muzyka Jana Sebastiana jest tak śpiewna, że poprawne odczytanie nut nie wystarcza. A i tak tutaj masz duże problemy z utrzymaniem rytmu, wypadasz z tempa. Rubato w takich utworach jest jak najbardziej uwzględnione, ale u Ciebie słychać ewidentne braki w przygotowaniu, co nie pozwala Ci uzyskać odpowiednich parametrów tempa i śpiewności. Słyszę, że nawet dopiero odczytujesz niektóre nuty. Popracuj także nad dynamiką, bo jej tu kompletnie nie ma (różnice między forte, piano, crescendo, decrescendo). Będę niestety brutalna, ale to dla twojego dobra: pamiętaj, że jeśli chcemy stanąć do konkursu, musimy wykonać potężną pracę, by pokazać się od jak najlepszej pracy. Tosiu. Pracuj, pracuj, ciężko pracuj, a osiągniesz wiele. Ściskam cieplutko.

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz
Kategoria: współczesna piosenka zagraniczna
Kamila Błażejczyk – "There Was a Time When I Was Alone" (John Anderson)

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Wokalnie bardzo trudny utwór- więc przede wszystkim gratuluję Kamilko odwagi, co do wyboru. Fajnie było na chwilkę przenieść się do Nibylandii.

Mate.O: Kamilo. Wybrałaś dość trudny rytmicznie. Moim zdaniem to było największe wyzwanie, aby wyśpiewać go dobrze rytmicznie i intonacyjnie.

Michał Mielczarek: Utwór wykonawczo bardzo trudny, stąd pojawiły się spore problemy intonacyjne i oddechowe w Twoim wykonaniu. Bardzo dobry początek, słychać że odnajdujesz się w takich klimatach stylistycznych. W przyszłości sugeruję wybór utworu z mniejszą ilością tekstu. Jesteś obdarowana bardzo przyjemnym głosem.

Marta Januszewska: Kamilko, tak się cieszę z Twojego zgłoszenia! Widać ogromny postęp, jaki zrobiłaś w swoim śpiewaniu od zeszłego roku. Ja słyszę w nim dużo emocji i przeżywania. Masz bardzo przyjemną barwę i z przyjemnością słucha się Twojego wykonania. Szkoda, że nie mogliśmy Cię zobaczyć przed kamerą, ale nawet sam dźwięk pozwolił na chwilkę przenieść się w świat Nibylandii 🙂

Natalia Niemen: Bardzo ładna barwa głosu. Niestety bardzo duża maniera, czyli kopiowanie tzw. vocal fry, które bardziej ma rację bytu w krajach anglosaskich (różnice językowe). Bardzo irytujące spłaszczanie głosu, który przecież masz śliczny, pozwolę sobie jeszcze raz powiedzieć. Intonacja pozostawia wiele do życzenia. I ostatnia uwaga tyczy interpretacji tekstu. Niestety, słychać, że nie rozumiesz, co śpiewasz. Masz potencjał. jednakże zalecałabym pracę z dobrym nauczycielem śpiewu i skoncentrowanie się na repertuarze polskim. Jestem przekonana, że wówczas wyjdzie na jaw cały Twój potencjał. Odwagi! Ciężka praca zawsze przynosi piękne efekty.

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz
Kategoria: "golden oldies" czyli stare hity
Hania Olejnik – "Don't You Worry 'Bout a Thing" (Stevie Wonder)

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Ekstra! Hania, gratuluję świetnego wyboru. Muzyka latino cię porywa, a Ty nas. A jak świetnie przy tym sobie zjeżdżasz po dźwiękach!

Mate.O: Haniu. Sięgasz to klasyki muzyki soulowej wybitnych amerykańskich autorów. Bardzo trudna piosenka. Brawo, za tak swobodne „poruszanie” się tej stylistyce i ciekawą interpretację.

Michał Mielczarek: Brawo za ciekawy wybór ambitnej i wymagającej piosenki z pogranicza soul i rhythm & blues.

Marta Januszewska: Aaaaaa, Haneczko! RE WE LAC JA! Co za wybór, co za wykonanie! Jeśli miałabym wyliczać: ŚWIETNY głos, świetny ruch sceniczny – nieprzesadzony, naturalny, śmiały. Świetny strój, energia, feeling, pewność siebie. Pasujesz do tej piosenki bardzo! Ale przede wszystkim widać, że sama świetnie się bawisz śpiewając i to jest najważniejsze. Mnie też zachciało się tańczyć!

Natalia Niemen: Masz u mnie wielkiego plusa za śpiewanie stojąc! Trudna piosenka, ale jak na 6-klasistkę zaśpiewałaś naprawdę super! Przede wszystkim, jesteś obdarzona bardzo przyjemną w odsłuchu barwą głosu, masz naturalny, piękny pitch, masz poczucie rytmu (co jest nie tak znowu nagminne w Polsce), zadowalający flow (przepływ) powietrza, nad którym pracuj, pracuj dalej, aż osiągniesz wyżyny tej umiejętności, która jest kluczem do znakomitego śpiewania. Ponadto, śpiewasz z tzw. drivem, posiadasz łatwość i elastyczność głosu w celu „wywijania”. Super się ruszasz, brawa również za wybór tła i niezobowiązującego stroju, a jednak mającego w sobie coś ze sceny, która rządzi się wszak swoimi prawami. Jedna uwaga. Tyczy się owego przepływu powietrza. W tym utworze warto byłoby kończyć frazy nieco później, tj. lepiej by brzmiało wykańczanie ich dłuższymi, półnutami, całymi nutami, zwieńczonymi wibratem. Nad tym możesz popracować. Brawo!

Nagranie konkursowe w ramach drugiej edycji programu The Voices of Moracz
Kategoria: "golden oldies" czyli stare hity
Martyna Stanek – "Do kołyski" (Dżem)

KOMENTARZE JURY

Michalina Moro: Martynko, Twoje muzyczne wybory świadczą o Twojej lirycznej, zadumanej duszy. Dziękuję, że sięgnęłaś po jedną z najpiękniejszych polskich ballad. Sprawiłaś, że na chwilkę wszystko się zatrzymało.

Mate.O: Martyno. Masz duszę do opowiadania historii i bluesowy feeling. Zachęcam Cię, abyś podbudowała swoją naturalną barwę (głęboką, ciemną) dalszym rozwojem technicznym, abyś mogła wyśpiewać wszystko co Ci w duszy gra. Abyś mogła „podeprzeć” Twoje „góry”.

Michał Mielczarek: Dobrze dobrana piosenka, mocny dźwięczny głos osadzony w świadomym wykonaniu. Zalecam szlifowanie szczegółów w zakresie dykcji, artykulacji oraz frazowania, które wpływa bezpośrednio na wydźwięk i odbiór całości utworu. Duży plus za wybór bardzo dojrzałego i pięknego tekstu.

Marta Januszewska: Kolejny Twój wybór, tym razem świadczy o Twojej dojrzałości muzycznej. Widać, że nie zadowalasz się prostymi utworkami, które wpadają w ucho, tylko w muzyce szukasz głębi. Gratuluję Ci gustu, smaku, wrażliwości, nie tylko w odbieraniu, ale też w wykonywaniu utworów. Twoja mimika, przeżywanie i naturalność – klasa.

Natalia Niemen: Martyna. Nie zmieniam litanii uwag tyczących się emisji (przepona, mięśnie, przepływ powietrza, kierunek rozwarcia gębofonu, ale też dodaję postawę ciała - orliste plecy, otwarta klatka, nie garbimy się!) w celu popchnięcia Ciebie na dalsze salony rozwoju. Cieszy ogromnie repertuar, który wybierasz. Osobiście, chciałabym, abyś znalazła swój głos. Odarła się ze swoich idoli, wzorów śpiewaczych. Tylko Ty i Twój CZYSTY GŁOS. Pomyśl o tym czymś organicznym w Twoim głosie.

© Prywatne Szkoły Podstawowa, Gimnazjum i Liceum im. Zofii i Jędrzeja Moraczewskich w Sulejówku